Wiatr wieje cicho i łagodnie,
W kominie płomień się tli.
Zapach kawy wypełnia przestrzeń,
Odnajduję spokój w ciszy.
Otoczony książkami i myślami,
Wydaje mi się, że świat przestaje istnieć.
Wokół mnie tylko cisza i spokój,
A ja jestem w swoim świecie uwięziony.
Chwila ta jest jak uciekający sen,
Chciałbym w niej zamieszkać na zawsze.
Czuć jej kojącą moc na twarzy,
Odpocząć i złapać oddech w ciszy.