Shipy

JulcziKulczi wrote: O Boże, Kylie i Derek nie! hahah Przez całą serię moje serce należało do Lucasa. Bez dwóch zdań. Według mnie Kylie i Derek pasowali do siebie tylko jako idealny przykład przyjaźni damsko męskiej (później, bo na początku był przecież gruby friendzone) ;p W ogóle tak teraz mnie naszło i chyba przeczytam tą serię jeszcze raz.
Co do ,,Black Ice" nie jesteś jedyna, która polubiła Calvina. Wiemy, jaki był koniec, ale kurczę, serio było mi go żal a niestety mam dziwną skłonność do litowania się nad takimi osobami jak on...

Dwóch rzeczy tutaj nie rozumiem:
1) JAK MOŻNA nie shipować Kylie i Dereka. No jak ;-;
2) jak można LUBIĆ LUCASA. No jak xD
Jeśli o mnie chodzi, to nie znosiłam go od samego początku, więc jeśli kogoś by tu friendzonować, to zdecydowanie jego. No ale nie, bo przecież nie mogło być tak, jak ja chcę... ech.

A co do Calvina... Boże, na reszcie znalazłam kogoś, kto mnie rozumie <3 Gdzie ty się podziewałaś?

KingaRecenzuje wrote:

JulcziKulczi wrote: O Boże, Kylie i Derek nie! hahah Przez całą serię moje serce należało do Lucasa. Bez dwóch zdań. Według mnie Kylie i Derek pasowali do siebie tylko jako idealny przykład przyjaźni damsko męskiej (później, bo na początku był przecież gruby friendzone) ;p W ogóle tak teraz mnie naszło i chyba przeczytam tą serię jeszcze raz.
Co do ,,Black Ice" nie jesteś jedyna, która polubiła Calvina. Wiemy, jaki był koniec, ale kurczę, serio było mi go żal a niestety mam dziwną skłonność do litowania się nad takimi osobami jak on...

Dwóch rzeczy tutaj nie rozumiem:
1) JAK MOŻNA nie shipować Kylie i Dereka. No jak ;-;
2) jak można LUBIĆ LUCASA. No jak xD
Jeśli o mnie chodzi, to nie znosiłam go od samego początku, więc jeśli kogoś by tu friendzonować, to zdecydowanie jego. No ale nie, bo przecież nie mogło być tak, jak ja chcę... ech.

A co do Calvina... Boże, na reszcie znalazłam kogoś, kto mnie rozumie <3 Gdzie ty się podziewałaś?

W sumie całkiem fajny był ten Derek i nawet go lubiłam, ale przy Lucasie był raczej bladą postacią. Wilkołak jest taki tajemniczy i no aghh hahahah
W ogóle mogliby stworzyć ekranizację Wodospadów. Chciałabym zobaczyć jakich aktorów by wzięli do roli chłopaków xD Ewentualnie sama kiedyś stworzę tą ekranizację hahah

JulcziKulczi wrote: W sumie całkiem fajny był ten Derek i nawet go lubiłam, ale przy Lucasie był raczej bladą postacią. Wilkołak jest taki tajemniczy i no aghh hahahah
W ogóle mogliby stworzyć ekranizację Wodospadów. Chciałabym zobaczyć jakich aktorów by wzięli do roli chłopaków xD Ewentualnie sama kiedyś stworzę tą ekranizację hahah

Jeśli ten plan się ziści, chcę rolę Delli! XD
A tak na poważnie: wydaje mi się, że książka jest po prostu za słaba na ekranizację, a przynajmniej pod względem dobrze rozwiniętej fabuły... Nie mówię, że jest zła, ale cudów też nie ma Ale z drugiej strony, skoro takie "Pamiętniki wampirów" doczekały się serialu i to takiego bijącego rekordy popularności, to może jest nadzieja XD

KingaRecenzuje wrote:

JulcziKulczi wrote: W sumie całkiem fajny był ten Derek i nawet go lubiłam, ale przy Lucasie był raczej bladą postacią. Wilkołak jest taki tajemniczy i no aghh hahahah
W ogóle mogliby stworzyć ekranizację Wodospadów. Chciałabym zobaczyć jakich aktorów by wzięli do roli chłopaków xD Ewentualnie sama kiedyś stworzę tą ekranizację hahah

Jeśli ten plan się ziści, chcę rolę Delli! XD
A tak na poważnie: wydaje mi się, że książka jest po prostu za słaba na ekranizację, a przynajmniej pod względem dobrze rozwiniętej fabuły... Nie mówię, że jest zła, ale cudów też nie ma Ale z drugiej strony, skoro takie "Pamiętniki wampirów" doczekały się serialu i to takiego bijącego rekordy popularności, to może jest nadzieja XD

Moim zdaniem nie ma co tracić nadziei! Z tego co wiem seria książek ,,Pretty Little Liars" ma 16 tomów a serial to tasiemiec na 7 sezonów po 20 kilka odcinków. Niestety książki nie czytałam, ale oglądam serial i trochę nie chce mi się wierzyć, że nic nie jest dodane ani ubarwione.
Można by to samo zrobić z Wodospadami Kurczę, jak Della jest zaklepana to biorę Mirandę. Percy jest super xD

Moja najnowsza miłość to para z "Consolation"

KingaRecenzuje wrote: No więc weszłam właśnie w temat, w którym to mogłabym wypowiadać się godzinami... Tutaj się mnie nie przegada xD
Ale po kolei: uwielbiam Jessę i Wessę („Diabelskie maszyny" C. Clare) i tutaj po prostu nie umiem i NIE MOGĘ wybrać...
Do tego Feysand i Nessian (ACOTAR);
Rowaelin i Samlena („Szklany tron"), gdzie również nie mogę wybrać :/ + Elorcan z tej samej serii;
Kylie i Derek z „Wodospadów cienia" (jeden z pierwszych szipów...ach te sentymenty),
Jo i Eddie z „Płytkich grobów";
Clancy i Ruby z „Mrocznych umysłów"

Warning: Spoiler! [ Click to expand ] [ Click to hide ]

Tak, wiem, że Clancey to ten zły, wiem, że to przez niego zginął Cole i jak to wszystko się skończyło, i w ogóle, ale ja ich tak razem uwielbiałam... Poza tym Liam jest be. Taka wstrętna ciepła klucha ;-; Tylko Clancy! <3

;
Mark i Emma z „Pani nocy" (dżizys jak to brzmi... do tej pory nie mogę pogodzić się z tytułem ;-;
Calvin i Britt z „Black ice"

Warning: Spoiler! [ Click to expand ] [ Click to hide ]

Tak, tu już ujawnia się moja miłość do psychopatów, morderców i czarnych charakterów, ale nic na to nie poradzę Miłość nie wybiera!

;
Elias i Laia z „Imperium ognia";
Marguerite i Paul z „Tysiąc odłamków ciebie"'
Callie i Cayden z „The Coincidence" i kurczę wiele innych, ale na tym zakończę, bo inaczej będzie tu elaborat

Ogólnie rzecz biorąc: jeśli w jakiejś serii pojawia się wątek romantyczny, to jest 90% szans na to, że do mojej listy dołączy kolejny ship... Ale takim moim OTP zdecydowanie jest Rowaelin. Ta dwójka pasuje do siebie tak idealnie, że tego po prostu nie da się opisać

Jessa bardzo średnio mi się podobał ten ship, za to uwielbiam SophiexGideon i GabrielxCecily. <3 O, Boże to tak trudno wybrać Jema czy Willa, ale chyba również jestem za tym drugim. <3 Emma i Mark?! Czy ja się przesłyszałam?! (Jestem dopiero na pierwszym tomie ) Za Szklanym Tronem nie przepadam, więc nawet żadnym shipem się nie zainteresowałam.